MEKSYK

Do Meksyku dotarliśmy koło 8.00 rano po całonocnej jeździe z Belize. Tym razem nie mieliśmy nic przeciwko spóźnieniu, bo planowo powinniśmy wysiąść w Cancún o 4.00 rano. Zresztą po gwatemalskich tworach mieliśmy już prawidłowy stosunek do południowo-amerykańskiego transportu a zwłaszcza jego punktualności o komforcie nie wspominając. Nasz autokar zepsuł się z 5 razy, aż w końcu wymienili go na inny pojazd, który nie tylko nie miał najmniejszych szans nadrobić opóźnienia, ale i nie wykazał choć cienia na to ochoty.

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ Z MEKSYKU





Łopacińskich Świat | Copyright © 2016 www.bestdesign.pl | Wszelkie prawa zastrzeżone.