Kolumbia

Zaczęło się problemami. To znaczy problemy były już wcześniej – w moim komputerze, ale nie mieliśmy o nich bladego pojęcia. Na Kubie żyliśmy sobie spokojnie odcięci od świata bez internetu w przekonaniu, że nocleg w kolejnym państwie mamy zabezpieczony. Zaraz po wylądowaniu mieliśmy pchać na chatę Andrew. Gdy połączyliśmy się ze światem (czyli internetem) i sprawdzaliśmy na lotnisku w Bogocie adres naszego niedoszłego przyjaciela, okazało się, że kilka dni wcześniej wysłał maila anulującego zaproszenie...

ZAPRASZAMY PONIŻEJ DO GALERII FOTEK Z EKWADORU





Łopacińskich Świat | Copyright © 2016 www.bestdesign.pl | Wszelkie prawa zastrzeżone.